Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 845 Piwa: 16/5 Skąd: Wieluń/Wrocław
Wysłany: 2014-02-07, 08:12 NetMaks w Wieluniu. Abonenci sieci zostali na lodzie
Cytat:
Klienci sieci NetMaks od dwóch miesięcy są odcięci od internetu. To nie jedyny problem. Osoby, które skorzystały z promocyjnej oferty, otrzymują wezwania z banku do spłaty kredytu na kaucję, co zgodnie z umową miało być obowiązkiem operatora. Biuro firmy w Wieluniu jest zamknięte, a z jej przedstawicielami nie sposób się skontaktować
Do Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Wieluniu wpłynęło już około 15 skarg od klientów NetMaks. Kolejnych kilkanaście osób przyszło po poradę. Anna Zychla wystosowała już pisma do operatora sieci - spółki Milmex Systemy Komputerowe i Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Kontaktuje się też z rzecznikami w miastach, gdzie dociera sieć NetMaks. Wiemy, że niektórzy abonenci z Wielunia powiadomili policję.
W najtrudniejszej sytuacji są osoby, które skusiły się na promocyjną ofertę "Unijny internet na dwa lata za darmo". Przy podpisywaniu umowy należało wpłacić kaucję w wysokości 2,5 tys. zł za przekazany sprzęt do odbioru internetu. Wiele osób zdecydowało się na ofertę powiązaną z kredytem na sfinansowanie kaucji. Na mocy stosownego porozumienia raty miał spłacać Milmex. Teraz okazuje się, że abonenci dostają z banku wezwania do uiszczenia rat kredytu wraz z naliczonymi odsetkami.
Więcej na temat problemów abonentów sieci NetMaks czytaj w piątkowym "Naszym Tygodniku", dodatku do "Dziennika Łódzkiego".
Jest doniesienie do prokuratury w sprawie sieci NetMaks
Urząd Komunikacji Elektronicznej interweniuje w sprawie poważnych problemów z siecią internetową NetMaks, która dociera również do Wielunia. Prezes UKE wezwał operatora do złożenia wyjaśnień oraz skierował do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Jak już informowaliśmy, do Powiatowego Rzecznika Konsumentów w Wieluniu wpłynęło jak dotąd kilkanaście skarg od klientów sieci NetMaks. Abonenci są odcięci od internetu od dwóch miesięcy, a biuro przy ulicy Kaliskiej jest zamknięte. Niektórzy zdecydowali się powiadomić policję. W najtrudniejszej sytuacji są osoby, które zdecydowały się promocyjną ofertę "Unijny internet na dwa lata za darmo". Bank wzywa ich do spłaty kredytu na sfinansowanie kaucji, co miało być obowiązkiem operatora - spółki Milmex Systemy Komputerowe z Sosnowca. Użytkownicy sieci NetMaks czują się oszukani.
Mieszkańcy otrzymali pisma z Milmexu, że raty będą sukcesywnie spłacane do końca stycznia. Jak donoszą abonenci, nic takiego jednak nie miało miejsca. Wieluńska rzecznik wystosowała już pisma do spółki Milmex i Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
- Zamierzam również skierować wystąpienie do Komisji Nadzoru Finansowego w związku z zawartymi umowami o kredyt i Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju, ponieważ mamy do czynienia z projektami unijnymi. Jestem też w kontakcie z innymi rzecznikami, bo sprawa nie dotyczy tylko mieszkańców powiatu wieluńskiego - mówi Anna Zychla.
Prezes UKE wezwał Milmex do przedstawienia szczegółowych wyjaśnień dotyczących problemów w świadczeniu usług oraz podania liczby abonentów pozbawionych dostępu do internetu.
- Spółka ma również poinformować o działaniach, jakie podejmuje, aby zapewnić swoim klientom dostęp do usługi w ramach zawartej umowy, a także czy wypłaca odszkodowania za przerwę w działaniu usługi i czy jest w stanie spłacać w imieniu abonentów kredyty - podkreśla Magdalena Gaj, prezes UKE.
Ponadto prezes UKE skierował do Prokuratury Rejonowej w Sosnowcu zawiadomienie o możliwym popełnieniu przez Milmex Systemy Komputerowe Sp. z o. o. przestępstwa. Chodzi o art. 286 § 1 Kodeksu karnego, który mówi, że „kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.
To właśnie od osób, które skusiły się na ofertę "darmowego" internetu, wpływa najwięcej skarg do UKE i powiatowych rzeczników. Przy zawarciu umowy należało wpłacić 2,5 tys. zł kaucji za urządzenia abonenckie. Wiele osób zdecydowało się na ofertę powiązaną z kredytem bankowym na sfinansowanie kaucji. Na mocy zawartych porozumień raty miał spłacać operator. Abonenci alarmują, że od momentu, kiedy zostali pozbawieni dostępu do internetu, spółka zaprzestała również spłacania kredytu. W efekcie bank wystąpił z roszczeniem o zapłatę rat kredytowych do abonentów. Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Wieluniu mówi, że w swojej dotychczasowej działalności po raz pierwszy spotyka się z tego rodzaju porozumieniami.
- Jak wynika z przesłanej korespondencji, spółka zlikwidowała swoje Biura Obsługi Klientów, m.in. w Lublinie, Nysie, Częstochowie, Kępnie. Niemożliwy jest kontakt telefoniczny oraz mailowy ze spółką, a przesyłana przez abonentów korespondencja nie jest odbierana - dodaje prezes UKE Magdalena Gaj.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum