Wieluń - forum, informacje, ogłoszenia

[dawid]

Czy ktoś może mi podać rzetelny powód, dlaczego nie można parkować na chodnikach przy ul. Nadodrzańskiej, pozostawiając oczywiście miejsce dla pieszych? Dzisiaj jeden z moich znajomych powiedział mi, że podczas zeszłotygodniowej imprezy na hali ( spartakiada przedszkolaków) nasza "policja", zostawiła za wycieraczkami samochodów zaparkowanych na tej ulicy ponad 30 mandatów, opiewających na 100zł i 2 pkt karne?Jeżeli to prawda, to gratulacje! Łatwa zdobycz? Ja rozumię, prawo, ble, ble, ble, ale przy imprezach masowych, nie ma opcji, żeby parking przy hali pomieścil wszystkie samochody (hala przystosowana dla ok 550 osób, a miejsc parkingowych ok 50 samochodów). Czy nie można ustawić tam znaku "zakaz parkowania od pn-pt"? Czy tak bardzo samochody zaparkowane ok. 3-4 godzin w weekendy podczas imprez masowych rozgrywanych na hali, aż tak bardzo przeszkadzają? Ż.E.N.U.A Najlepiej pójść na łatwiznę. To tylko przykład, był również taki przypadek w czasie, kiedy Siatkarz Wieluń grał w Plus Lidze. Czy nasze władze nie dostrzegają tego problemu? Może warto podczas imprez masowych wprowadzić jakieś opłaty za parking, które oczywiście zasilą budżet miasta, a nie budżet krajowy, który wszyscy wiemy, jak jest spożytkowany? Panowie WSTYD

[Spooky]

Czy to taki problem, żeby widząc znaki "zakaz zatrzymywania się i postoju" na ul. Nadodrzańskiej, zostawić samochód na wielkim parkingu przy marketach Carrefour i Sedal i przejść się ten kawałek na piechotę? Czy naprawdę trzeba w każde miejsce podjechać samochodem prawie pod same drzwi, parkować w miejscu gdzie jest zakaz zatrzymywania i postoju, a potem dziwić się, że za wycieraczką jest mandat? Ż.E.N.U.A.

[dawid]

Spooky, napisz mi proszę, dlaczego po obydwu stronach Nadodrzańskiej jest zakaz parkowania, a np. na ul. Krakowskie Przedmieście nie ma takiego zakazu? Popatrz obiektywnie na ruch, na obydwu ulicach i podaj mi mega argument, takich przepisów-zakazów? Piszę i postuluje o pozwoleniu na parkowanie na "Odrze" tylko w weekendy?
Czy zaparkowanie na "rogu" Nadodrzańskiej z 18-go stycznia to podjazd pod same drzwi? Nie ściemniaj i nie generalizuj. Głupi jest ten przepis dotyczący postoju i tyle. Na ul.Sw. Barbary jest zakaz parkowania w dni targowe i to jestem w stanie zrozumieć, ale np. zakaz parkowania przy Nadodrzańskiej w niedzielę o 8.00 uważam za absurd i bzdurę

[Spooky]

Kto mądry zostawia samochód na rogu Nadodrzańskiej i 18 stycznia, gdzie jest to niezgodne z prawem, a tuż obok (10 - 20 metrów) jest parking przy Biedronce i drugi przy Carrefourze? Dla mnie to wprost niepojęte.

Przepis to przepis! Każdy uczestnik ruchu drogowego ma obowiązek go przestrzegać, niezależnie od tego, co sądzi o jego zasadności. Ktoś inny może powiedzieć, że dla niego ograniczenie prędkości do 50km/h w terenie zabudowanym to głupi przepis i jechać 80km/h. Czy taka osoba również nie powinna zostać ukarana? Wszak nie przestrzegała przepisu, gdyż według niej jest on głupi - podobnie jak w opisywanej przez Ciebie sytuacji.

Co do zasadności samego zakazu. Przede wszystkim nie nam rozstrzygać, które przepisy są "mądre", a które "głupie". Nie mogę też uzasadnić Ci jednoznacznie, dlaczego wprowadzone są takie przepisy, a nie inne - nie jestem inżynierem ruchu drogowego i z pokorą przyjmuję do wiadomości, że o ustanowieniu zakazów zatrzymywania się i postoju decydują osoby bardziej wykwalifikowane w tym zakresie ode mnie. Niemniej postaram się zrozumieć tok ich rozumowania.

Porównałeś dwie zupełnie różne ulice, szeroką Krakowskie Przedmieście i wąską Nadodrzańską. Na Krakowskim Przedmieściu można parkować tylko po wschodniej stronie jezdni. Ze względu na szerokość jezdni nie stwarza to żadnego utrudnienia dla poruszających się tam pojazdów. Inna sytuacja występuje na ul. Nadodrzańskiej, gdzie samochody zaparkowane na jezdni utrudniają płynne przemieszczanie się pojazdów po tej ulicy, zaś pozostawione na chodniku - blokują ruch pieszych. Być może właśnie to było czynnikiem decydującym o ustanowieniu zakazu zatrzymywania się i postoju na ul. Nadodrzańskiej.

Krótko podsumowując: osoba, która uważa, że któryś konkretny przepis jest bezzasadny, może wnioskować o jego zmianę u osób lub instytucji decyzyjnych. Dopóki jednak przepis jest w mocy, każdy jest zobowiązany przestrzegać go lub liczyć się z możliwością poniesienia konsekwencji za jego nieprzestrzeganie.

[dawid]

Spooky, Twoje podejście jest typowo "urzędnicze" i szanuję to. Natomiast zasadność zakazu parkowania samochodów po obydwu stronach ul.Nadodrzańskiej jest dla mnie debilna. Ten temat ma na celu nie tyle pokazanie "nadgorliwości" policji, co bezmyślnego zakazu parkowania na w/w ulicy.

[Mrówek]

[Spooky]

Ja nie podjąłem się własnej oceny zasadności ustanowienia zakazu zatrzymywania się i postoju na ul. Nadodrzańskiej, domyślałem się tylko możliwych powodów jego wprowadzenia. Być może jest możliwość wprowadzenia jakichś zmian w organizacji ruchu na tej ulicy, ale myślę że w tej sprawie najlepiej skontaktować się z zarządcą drogi. Decyzję o ewentualnych zmianach z pewnością powinny podjąć osoby kompetentne, a nie my, zwykli użytkownicy dróg.

Co do parkingów - z tego co pamiętam, przy wjeździe na parking Biedronki nie ma żadnych informacji o tym, że jest to parking przeznaczony wyłącznie dla klientów sklepu. A już na pewno nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaparkować samochód na dużym parkingu pomiędzy Carrefourem, a Sedalem. W dodatku tam zawsze są wolne miejsca.

W kwestii parkowania na uliczkach wieluńskich osiedli masz rację i szkoda, że policja nie jest tam tak aktywna. Czasami naprawdę denerwuje mnie bezmyślność niektórych kierowców, którzy niewłaściwym parkowaniem mocno utrudniają życie innym ludziom.

[dijack]

Jest znak zakazu parkowania więc nie widzę gdzie jest problem?
Nie ważne kto, gdzie i w co gra jest znak i należy go przestrzegać i przyjąć na klatę ewentualne kary za niepodporządkowanie się znakom...

[Marta]

[dawid]

[Marta]

[dawid]

Troszkę odświeżę temat. Chciałem zapytać, gdzie dzisiaj jest nasza nadgorliwa policja i dlaczego nie wlepia mandatów kierowcom, którzy przyjechali obejrzeć wystawę drobiu i królików? Czyżby dostali przykaz, że dzisiaj mają omijać ul.Nadodrzańską?

[bAN]

a czy czasem jak to ma miejsce przy takich zbiegowiskach znaki nie są/były pozaklejane??